iOS 11 - czy warto decydować się na szybką aktualizację?
W ten sposób staną się użytkownikami iOS 11, a więc najnowszej wersji oprogramowania przygotowywanego przez Apple. Przy okazji tego typu wydarzeń, zawsze pojawia się pytanie, czy warto decydować się na szybką aktualizację. Niekiedy bowiem wprowadzone zmiany obniżają komfort korzystania z systemu.
Jak jest tym razem? Odpowiedzi na tak postawione pytanie możemy udzielić dopiero po dokładnym przeanalizowaniu nowych funkcji, jakie wprowadza iOS 11. Zanim jednak do tego dojdzie, warto przedstawić listę urządzeń, których omawiana aktualizacja dotyczy.
Co nowego?
Jak to w takich przypadkach bywa, Apple przygotowało kilka mniej i bardziej znaczących zmian w funkcjonowaniu swojego systemu operacyjnego. Poniżej przedstawiamy najważniejsze z nich.
- Lepsza Siri. Asystent osobisty w urządzeniach sygnowanych nadgryzionym jabłkiem ma od teraz dysponować bardziej naturalnym głosem, co sprawi, że wypowiadane przez Siri słowa staną się milsze dla uszu.
System stanie się również bardziej inteligentny. Siri będzie bowiem w stanie lepiej przewidzieć, co chcemy zrobić. Gdy na przykład przeczytamy artykuł o wyniku jakiegoś meczu, po przejściu do aplikacji iMessage podpowiedzi wyświetlane na klawiaturze będą dotyczyć właśnie tego wydarzenia. Oczywiście należy podkreślić, że w Polsce funkcja ta na chwilę obecną nie działa.
Otrzymała ona również funkcję tłumacza. Niestety, działa to tylko w przypadku zdań angielskich tłumaczonych na niemiecki, francuski, hiszpański, włoski i chiński.
- iMessage. Zmiany dotknęły również aplikacji wbudowanego komunikatora (istnieje możliwość synchronizacji ze skrzynką SMS). Zmienił się przede wszystkim wygląd iMessage. Interfejs jest teraz bardziej intuicyjny.
- Wiadomości w chmurze. Rozwiązanie spodoba się osobom, które mają tendencję do przypadkowego usuwania rozmaitych wiadomości. Teraz łatwo będziemy mogli synchronizować je z chmurą iCloud, w której będą przechowywane. Dzięki temu mamy do nich dostęp z poziomu dowolnego urządzenia od Apple, co również nie jest bez znaczenia.
- Apple Pay. Kolejna nowość dotycząca komunikatora. Od teraz z poziomu iMessage będziemy mogli wysyłać pieniądze innym użytkownikom. Co ważne, wszystko będzie odbywało się za pośrednictwem kilku kliknięć.
- Aparat. Zmiany dotyczą ustawień i konfiguracji, jakie możemy wprowadzić, ale również nowych funkcji. W iPhone 7 Plus, który posiada dwa aparaty główne, będzie w stanie skuteczniej rozmyć tło lub złapać głębię. Co ważne, wykonywane przez nas zdjęcia mają od teraz zajmować znacznie mniej miejsca.
- Live Photos. Funkcja znana od jakiegoś czas – polega ona na wyświetleniu krótkiego „filmu” podczas przeglądania zdjęć. W systemie iOS będziemy mogli z niego skorzystać poprzez zrobienie z konkretnej klatki ostatecznego zdjęcia. Rozwiązanie doskonałe, gdy fotografowana przez nas osoba na chwilę zamknęła oczy.
- 3D Touch. Wprowadzenie tej funkcji sprawiło, że przyciskają mocniej na panel otrzymamy dodatkowe opcje. To oczywiście niejedyna opcja.
- App Store. W sklepie Apple spotkamy się z chyba najpoważniejszymi zmianami, ponieważ został on w znaczący sposób odmieniony. Użytkownicy zyskali przede wszystkim dostęp 3 najważniejszych sekcji (gry, aplikacje, dzisiaj), dzięki czemu przeglądanie ich stanie się łatwiejsze.
Poprawił się również system mikropłatności w grach i aplikacjach – są one teraz znacznie lepiej opisane i wyszczególnione. Apple udostępniło również wiele narzędzi, które ułatwią deweloperom tworzenie nowych aplikacji.
- Mapy. Użytkownicy mogą skorzystać z nawigacji wewnątrz budynków.
- Apple Music. Możliwe stanie się tworzenie wspólnych list odtwarzania przez posiadaczy kilku różnych urządzeń.
- Rozszerzona rzeczywistość. Mowa o mechanizmie wykorzystującym sensory i aparat podczas analizowania przestrzeni. Będzie mógł on zostać wykorzystany w różnych aplikacjach.
Spośród drobniejszych zmian wymienić można chociażby możliwość edytowania zrzutów ekranu, tryb „nie przeszkadzać”, który będzie automatycznie wykrywał, że prowadzimy samochód, nowe centrum sterowania, usprawniony system notatek, więcej możliwości zarządzania pamięcią wewnętrzną urządzeń oraz funkcję nagrywania video z czynności, jakie wykonujemy na ekranie. Zmianom uległy również aplikacje AirDrop i AirPlay.
Warto podkreślić, że obecnie użytkownicy mogą korzystać z wersji oprogramowania 11.2, która wprowadziła kilka poprawek.
Czy warto?
Co prawda nie możemy powiedzieć, że system iOS 11 wprowadził wiele rewolucyjnych zmian. Mamy tu do czynienia z pewną ewolucją, która jednak wypadła lepiej niż dobrze. Szczególnie cieszy rozwinięcie App Store, wprowadzenie rozszerzonej rzeczywistości, a także usprawnienie asystenta Siri.
Wszystko to sprawia, że naprawdę warto dokonać aktualizacji, zwłaszcza że większość zmian została dobrze oceniona przez użytkowników. Bardziej rewolucyjnych zmian być może doczekamy się już w przypadku systemu iOS 12.
Komentarze (0)